Pakiet na rzecz wyższych płac
Pomimo dobrej koniunktury, płace w Polsce rosną nierównomiernie, a w wielu branżach stoją w miejscu. Ponadto wciąż zarobki setek tysięcy pracowników nie pozwalają im na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Dlatego Związkowa Alternatywa uważa, że władze publiczne powinny przyjąć pakiet na rzecz wyższych płac.
Po pierwsze, domagamy się ustanowienia płacy minimalnej co najmniej na poziomie 50% średniego wynagrodzenia. Rekomendowane przez rząd podniesienie płacy minimalnej do 2450 zł brutto nie zmieni proporcji minimalnego wynagrodzenia do średniej krajowej, a nawet może nieznacznie ją zmniejszyć. Dlatego proponujemy, aby w przyszłym roku płaca minimalna wynosiła co najmniej 2600 zł brutto. To wciąż niska kwota, ale pozwalająca na znaczącą poprawę warunków życia dla setek tysięcy pracowników i ich bliskich.
Po drugie, domagamy się podniesienia płac w sferze budżetowej o co najmniej 15%. Płace w budżetówce były zamrożone przez 9 lat, co oznaczało realny spadek o około 15 pkt proc.
Po trzecie, są w Polsce branże od lat lekceważone przez władzę, które zarazem mają olbrzymie znaczenie dla rozwoju społecznego. Takimi branżami jest edukacja, służba zdrowia i pomoc socjalna. Są to zawody przyszłościowe, a bardzo słabo płatne. Za wszystkie te trzy obszary odpowiada przede wszystkim państwo i każda z tych profesji powinna być znacznie lepiej opłacana niż obecnie. Dlatego płace nauczycieli, pracowników służby zdrowia i pracowników socjalnych w placówkach publicznych powinny w przyszłym roku wzrosnąć o 30%.
Po czwarte, w Polsce nawet w sektorze publicznym są olbrzymie nierówności między pracownikami na tych samych stanowiskach. Prawo pracy opiera się na zakazie różnicowania praw pracowniczych i pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków. Jeżeli praca jest równie trudna, wymaga takiego samego wysiłku i umiejętności, tych samych kompetencji, a pracownicy mają taki sam zakres decyzji – powinni otrzymać równe wynagrodzenie. Dlatego należy zrównać wynagrodzenia w sektorze publicznym pracowników zatrudnionych na tych samych stanowiskach. Pracownicy wymiaru sprawiedliwości czy urzędów skarbowych o takim samym zakresie obowiązków i tym samym stażu pracy powinni otrzymywać wynagrodzenie tej samej wysokości w całym kraju.
Wreszcie po piąte, uważamy, że rząd powinien wprowadzić oddzielne regulacje płacowe dla osób pracujących w niedziele i święta. Setki tysięcy pracowników ochrony, gastronomii, handlu, rozrywki, służby zdrowia, transportu, energetyki czy policji pracuje w niedziele i święta i zdecydowana większość z nich nie dostaje za pracę w tych dniach wyższych stawek niż za pracę w dni powszednie. Dlatego uważamy, że za każdą pracę w niedziele i święta powinny być 2,5 razy wyższe stawki niż za pracę w dni powszednie. Wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby silnym, propracowniczym bodźcem dla całego rynku pracy, który zarazem umacniałby firmy skłonne do podniesienia płac.