Sytuacja w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych jest coraz bardziej napięta. Wczoraj i dzisiaj trwały rozmowy z udziałem przedstawicieli naszego związku, ale nie tylko nie doprowadziły one do porozumienia, ale wręcz zaostrzyły sytuację.
W dniu wczorajszym pracodawca spotkał się z przedstawicielami wszystkich związków i po długich rozmowach zaproponował podwyżkę o 300 zł brutto. Posłowie otrzymali podwyżki o ponad 6 tys. zł, a płace prezesów spółek skarbu państwa mają wzrosnąć o około 10 tys. zł. W tej sytuacji tego typu propozycje są plunięciem w twarz pracowników ZUS-u. Dlatego nasz zakładowy związek zdecydował się nie podpisywać porozumienia w tej sprawie z pracodawcą. Jeżeli pracodawca ma taką wolę, może podnieść płace bez naszego podpisu, natomiast w propozycji porozumienia znalazł się zapis, że podwyżka byłaby częściową realizacją trwających sporów zbiorowych. Oznacza to, że podpisanie dokumentu mogłoby wiązać się z zablokowaniem sporu, w którym domagamy się podniesienia płac o 60%. W tym kontekście ze zdumieniem odnotowaliśmy, że inne związki w ZUS-ie przychylnie odniosły się do propozycji zarządu.
Jednocześnie w dniu dzisiejszym członkowie zarządu naszej organizacji w ZUS spotkaliśmy się z reprezentacją zarządu ZUS. Władze ZUS ponownie odmówiły dyskusji na temat podwyżki płac o 60%. W związku z tym przewodnicząca Związkowej Alternatywy w ZUS, Ilona Garczyńska zgłosiła do pracodawcy wniosek o podpisanie protokołu rozbieżności, co oznaczałoby zamknięcie etapu negocjacji, a tym samym możliwość zwołania referendum strajkowego, a w konsekwencji przystąpienia do strajku. Kolejne spotkanie naszego związku z zarządem jest zaplanowane na 15 października. W tym czasie zarząd ZUS ma przedstawić wiążące stanowisko, czy zdecyduje się przystąpić do negocjacji płacowych. Naszym zdaniem odmowna decyzja w tej sprawie byłaby sprzeczna z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, a zarazem pozwalałaby nam na przystąpienie do organizacji referendum strajkowego.
Zarazem w trakcie negocjacji wiceprzewodniczący Związkowej Alternatywy w ZUS, Jerzy Jakubowicz oraz Emilia Natczak podpisali z pracodawcą porozumienie, co uczynili wbrew statutowi związku oraz niezgodnie z jego stanowiskiem. Dlatego zarząd Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa podjął decyzję o zawieszeniu członkostwa w związku Pana Jerzego Jakubowicza oraz Pani Emilii Natczak. Powodem tej decyzji jest złamanie statutu związku oraz działanie na jego szkodę. Obecnie nasz związek w ZUS reprezentuje przewodnicząca Ilona Garczyńska, a wkrótce zostaną przeprowadzone wybory uzupełniające na wiceprzewodniczących. Jednocześnie wszelkie dokumenty podpisane przez Jerzego Jakubowicza i Emilię Natczak są nieważne.
Najnowsze komentarze