Należąca do naszego związku polska opiekunka w Niemczech prawomocnie wygrywa proces z agencją zatrudnienia Soft Care 24 Stunden! Sąd uznał, że strony łączył stosunek pracy, a nie umowa cywilnoprawna, i zdecydował, że agencja ma zapłacić naszej członkini blisko 12,5 tys. euro. To ważny wyrok dla wszystkich polskich opiekunek zatrudnianych przez agencje!

Agencja zawarła ze zrzeszoną u nas opiekunką „umowę zlecenia wykonywania czynności rekrutacyjnych, promocyjnych i reklamy oraz usługi opieki”. W rzeczywistości umowa polegała na delegowaniu Powódki do pracy na terenie Niemiec w charakterze opiekunki osoby starszej. Wskazane w umowie czynności „rekrutacyjne, promocyjne i reklamowe” nie były nigdy wykonywane przez opiekunkę – w tym zakresie umowa miała charakter pozorny i miała na celu wyłącznie optymalizację ubezpieczeniową zatrudnienia opiekunki. Agencja uiszczała składki na ubezpieczenie społeczne opiekunki w oparciu o rażąco zaniżoną podstawę wynagrodzenia, a pozostała część wynagrodzenia była ujmowana jako diety oraz inne koszty związane z delegacją. Działania te niewątpliwie miały na celu zamierzone obniżenie podstawy wymiaru odprowadzanych składek na ubezpieczenie społeczne, a w związku z tym brak zapewnienia pracownicy należytej ochrony. 

W okresie trwania umowy czynności opieki były świadczone w jednym miejscu, pod podanym przez pracodawcę adresem oraz wobec wskazanej przez niego osoby. Opiekunka była zobowiązana do bieżącego informowania i raportowania wykonywanych w ramach umowy czynności, a liczba przepracowanych godzin znajdowała potwierdzenie w prowadzonej ewidencji czasu pracy. Innymi słowy praca opiekuńcza nosiła wszelkie znamiona etatu.

Podstawą roszczenia pieniężnego opiekunki wobec agencji było minimalne wynagrodzenie za prace obowiązujące na terenie Niemiec, które wynosiło 9,35 euro za godzinę.