Prezes EPWiK, Marek Misztal odpowiedział na nasze pytania zadane w ramach informacji publicznej o skalę wydatków kierowanej przez niego firmy na podmioty zewnętrzne i ich zasadność (tu nasze pytania: https://www.za.org.pl/w-ramach-informacji-publicznej-pytamy-prezesa-epwik-o-wydatki-zewnetrzne-i-promocyjne). Odpowiedź jest kompromitująca (w załączniku). Prezes twierdzi, że nie jest w stanie przesłać takich informacji w ustawowym terminie i wydłuża termin odpowiedzi na pytania o miesiąc (chodzi o wskazanie kilku wydatków, które są w sprawozdaniu finansowym każdej firmy). Jednocześnie prezes uzależnił udzielenie informacji od przekazania mu 250 zł w celu przygotowania dokumentów. Na dodatek Pan Misztal twierdzi, że do zbadania zasadności wydatków na podmioty zewnętrzne musiałby wynająć firmę zewnętrzną (!). Oznacza to, że firma wydaje setki tysięcy złotych i nie jest w stanie wyjaśnić, dlaczego to czyni. W tej sytuacji podjęliśmy decyzję o skierowaniu wniosku do Najwyższej Izby Kontroli, by zbadała funkcjonowanie EPWiK.

Jednocześnie, w ramach trwającego sporu zbiorowego, zwróciliśmy się do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, by wskazało mediatora do przeprowadzenia mediacji między naszym związkiem działającym w EPWiK oraz władzami firmy. Przedwczoraj taki mediator został wyłoniony i wskazał dwa terminy rozmów (14 i 25 marca). Niestety Pan prezes odrzucił obydwa, tłumacząc, że nie chce rozmawiać przed wyborami. Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych władze firmy mają obowiązek wzięcia udziału w mediacjach. Odmowa oznacza brak woli porozumienia, a zatem daje zielone światło do referendum strajkowego, a w konsekwencji akcji strajkowej. Jeśli prezes będzie odmawiał udziału w mediacjach, rozważymy przeprowadzenie referendum strajkowego jeszcze przed wyborami.