Sejm zdecydował o przekazaniu do dalszych prac propozycji zmian w ustawie o handlu w niedziele autorstwa Polski2050. Pomysły Szymona Hołowni i Ryszarda Petru są lepsze od obowiązujących przepisów, ale to nadal niespójne i wątpliwe prawnie rozwiązania, które tylko w niewielkim stopniu naprawiają złą ustawę. Naszym zdaniem cała ustawa o handlu w niedziele powinna trafić do kosza, a zamiast niej ustawodawca powinien wprowadzić do Kodeksu pracy 2,5 razy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta. Zarazem wyższe wynagrodzenia powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale również gastronomii, rozrywce, ochronie, transporcie, kulturze czy ochronie zdrowia. Powinny dotyczyć tak umów o pracę, jak też umów zlecenie.
Ustawa Polski2050 zakłada, że handel byłby dopuszczalny w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca. Zarazem praca w niedziele handlowe byłaby podwójnie płatna, ale dotyczyłoby to tylko tych sklepów, w których dotychczas obowiązywał zakaz handlu. We wszystkich pozostałych placówkach handlowych (np. na stacjach benzynowych czy w sklepach przy dworcach) nie byłoby wyższych stawek. Zgodnie z ustawą nie byłoby też wyższych stawek dla osób zatrudnionych w ramach umów cywilno-prawnych. Trudno zrozumieć, na jakiej podstawie Polska2050 uznała, że pracownik stacji benzynowej powinien być gorzej wynagradzany za pracę w niedziele niż pracownik hipermarketu. To arbitralne dzielenie podmiotów gospodarczych, które komplikuje już mętne przepisy i budzi wątpliwości konstytucyjne. Nie wiadomo też dlaczego, zdaniem Ryszarda Petru, pracownicy innych branż, jak np. gastronomii czy transportu, nie powinni otrzymywać wyższych wynagrodzeń za pracę w niedziele i święta. Przypominamy, że obecnie w niedziele pracują setki tysięcy pracowników i większość z nich otrzymuje identyczne stawki jak za pracę w dni powszednie.
Dlatego apelujemy do wszystkich parlamentarzystów o odrzucenie niekorzystnej dla pracowników i konsumentów ustawy o handlu w niedziele oraz wprowadzenie przepisów, dzięki którym każda osoba pracująca w niedziele będzie miała godny ekwiwalent płacowy za utratę dnia ustawowo wolnego od pracy.
Najnowsze komentarze