Postulujemy wprowadzenie jawności płac w całej gospodarce. Ujawnienie wynagrodzeń, szczególnie przez osoby zajmujące ważne funkcje w życiu społecznym, ucięłoby spekulacje na temat poziomu dochodów kadry kierowniczej, polityków, związkowców czy dziennikarzy. Dzięki temu powszechna stałaby się wiedza, jakie są nierówności płacowe i jaki jest realny poziom płac w poszczególnych branżach i na poszczególnych stanowiskach. Jawność płac odsłoniłaby też skalę kolesiostwa i przyznawania dobrze płatnych stanowisk rodzinom i znajomym przedstawicielom władzy oraz pozwoliłaby przeciąć powiązania między polityką i biznesem. Znikłyby również spekulacje na temat wyobrażeń działaczy związkowych, a pracownicy wiedzieliby, ile zarabiają etatowi związkowcy i czy nie są oni korumpowani przez pracodawcę. Jawność płac byłaby też szansą za zniesienie nierówności płacowych między kobietami i mężczyznami oraz pozwoliłaby na skuteczne egzekwowanie zasady równej płacy za tę samą pracę.
Jawność wynagrodzeń mogłaby też poprawić atmosferę w firmach, przyczynić się do wzrostu wydajności pracy i minimalizacji stresu. Jawność byłaby ważną częścią relacji opartych na zaufaniu i dialogu. Ludzie lepiej pracują, gdy ich wynagrodzenie jest ustalone na jasnych i przejrzystych zasadach.
Transparentność płac przyczyniłaby się też do ograniczenia patologicznych sytuacji, gdy firma przynosi straty, zwalnia pracowników lub obniża im pensje, a w tym samym czasie kadra zarządzająca przyznaje sobie podwyżkę lub dodatkową premię.
Najnowsze komentarze