W ostatnich miesiącach wychodzi na jaw coraz więcej mrocznych faktów na temat praktyk stosowanych przez hierarchów polskiego Kościoła katolickiego.
Kilka tygodni temu opinia publiczna dowiedziała się, że arcybiskup Marek Jędraszewski zwolnił pracownice biura prasowego archidiecezji krakowskiej, w uzasadnieniu zakończenia współpracy wskazując, że są one niezamężne. Na dodatek okazało się, że kuria stosowała umowy cywilnoprawne, w sytuacji, kiedy pracownicy powinni być zatrudnieni na umowę o pracę.
24 października bieżącego roku dziennikarze TVN24 ujawnili przerażającą prawdę o kolejnym przywódcy polskiego kleru. Okazało się, że Sławoj Leszek Głódź to okrutny, bezwzględny mobber, który znęcał się nad podwładnymi w diecezji, wyzywał ich, upokarzał, kpił, poniżał. Pomimo skarg i próśb o wsparcie, przez wiele miesięcy nikt nie reagował.
Kościół katolicki jest w Polsce na wiele sposobów uprzywilejowany i nie podlega praktycznie żadnej kontroli państwa. Wysocy urzędnicy kościelni pozostają bezkarni, choć na wielu z nich spoczywają ciężkie zarzuty.
Nie boimy się Kościoła i będziemy walczyć z
wyzyskiem, mobbingiem i dyskryminacją we wszystkich instytucjach życia
publicznego, w tym w Kościele katolickim. Nie godzimy się, aby biskupi byli
traktowani jak obywatele lepszego sortu, wyjęci spod prawa, w tym prawa pracy.
Dlatego apelujemy do wszystkich osób, które doświadczyły mobbingu i
dyskryminacji ze strony hierarchów Kościoła o zgłaszanie się do nas. Pomożemy
Wam! Nie dajcie się zastraszyć!
Najnowsze komentarze