Pracownicy Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie od lat domagają się wyższych płac i poprawy warunków pracy. Ich cierpliwość jest na wyczerpaniu. Grożą strajkiem w przypadku dalszego ignorowania ich postulatów.
Związkowa Alternatywa domaga się natychmiastowych zmian w warunkach pracy i wynagradzania pracowników socjalnych. Sytuacja, w jakiej znaleźli się przedstawiciele tej profesji, jest niedopuszczalnym zaniedbaniem i niesprawiedliwością.
Według danych Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń z 2023 r., pracownicy socjalni otrzymują średnio od 3000 do 3900 zł netto, z medianą wynoszącą 3411 zł. Związkowa Alternatywa domaga się wzrostu wynagrodzeń zasadniczych pracowników pomocy społecznej o co najmniej 1200 zł. W warunkach ciągłego wzrostu kosztów życia, konieczne jest regularne podwyższanie płac, tak by pracownicy nie musieli drżeć o to, czy starczy im do pierwszego i mogli zapewnić sobie niezbędną w ich zawodzie regeneracje emocjonalną.
– Praca w pomocy społecznej to nie tylko zawód, to powołanie. Jednak nasza determinacja nie powinna być wykorzystywana przez pracodawcę do bagatelizowania naszych potrzeb finansowych. My, ludzie, którzy są na pierwszej linii walki z ubóstwem, sami o ubóstwo się ocieramy. Chcemy być godnie wynagradzani za trudną pracę, którą wykonujemy dla dobra społeczeństwa – mówi Ewa Kłaniecka ze Związkowej Alternatywy w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Piotrkowie Trybunalskim.
Związkowa Alternatywa domaga się także eliminacji dyskryminacji w zatrudnieniu pracowników samorządowych poprzez zrównanie wynagrodzeń w jednostkach pomocy społecznej ze stawkami obowiązującymi w urzędzie miasta.
Związek żąda również przejrzystych kryteriów i terminów rozpatrywania wniosków o awans zawodowy, co ma na celu zapewnienie sprawiedliwości i równości w procesie rozwoju zawodowego pracowników socjalnych.
Nasz związek domaga się wprowadzenia zagwarantowanego dodatku motywacyjnego, bezpośrednio powiązanego merytorycznie z oceną pracownika, co zwiększy motywację i uznanie zaangażowania.
Pracownicy socjalni i asystenci rodziny żądają też dodatkowego urlopu w wymiarze 10 dni rocznie, aby móc zadbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne.
Czas skończyć z oszczędzaniem na doskonaleniu umiejętności kadr ośrodków pomocy społecznej. Domagamy się zagwarantowania środków na szkolenia pracowników w budżecie ośrodków. Obecna praktyka, gdzie szkolenia są dostępne jedynie dla jednego pracownika, a reszta można przysłuchiwać się materiałom dla niego zamówionym, jest nieakceptowalna i prowadzi do nierówności w dostępie do certyfikatów.
Jeśli pracodawcy nie spełnią postulatów pracowników, ci zgodnie z przewidzianymi w ustawie środkami protestacyjnymi, nie wykluczają akcji strajkowej. – Jesteśmy gotowi na walkę o godne warunki pracy i zasłużone wynagrodzenie – dodaje Ewa Kłaniecka.
Najnowsze komentarze