Ruszamy!
Została zarejestrowana nowa, ogólnopolska centrala związków zawodowych, Związkowa Alternatywa. Na pierwszym posiedzeniu przewodniczącym został wybrany Piotr Szumlewicz, a wiceprzewodniczącą jest Monika Żelazik.
Nasza organizacja powstała, aby walczyć z masowym łamaniem praw pracowniczych, gigantyczną skalą umów śmieciowych i brakiem stabilności zatrudnienia, olbrzymimi nierównościami dochodowymi, niskimi płacami w sektorze budżetowym i samorządowym.
Chcemy odbudować zaufanie do związków zawodowych i dlatego będziemy transparentną, dynamiczną, otwartą i postępową federacją związków zawodowych. Będziemy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom współczesnego świata i dlatego podejmiemy między innymi te zagadnienia, które dotychczas w małym stopniu interesowały związki zawodowe. Jednym z ważnych obszarów naszego działania będzie walka z mobbingiem i dyskryminacją w miejscu pracy. Będziemy nowoczesną, postępową centralą związkową, wychodzącą naprzeciw problemom współczesnego świata.
Będziemy też walczyć z plagą polskiego rynku pracy, jakim jest niewypłacanie pensji na czas oraz bezprawne narzucanie umów nieetatowych. Będziemy dążyć do przeforsowania 2,5 razy wyższych wynagrodzeń za pracę w niedzielę i święta niż za pracę w dni powszednie. Będziemy związkiem w pełni transparentnym i opowiadamy się za pełną jawnością płac. Nie boimy się też mówić o patologiach obecnych w związkach zawodowych. Naszym zdaniem związki zawodowe w Polsce powinny być silniejsze i powinna na nich spoczywać większa odpowiedzialność. Dlatego przedstawimy nowe rozwiązania odnośnie funkcjonowania ruchu związkowego, w tym zmiany dotyczące usytuowania działaczy związkowych w zakładzie pracy.
Powołaliśmy nowy ruch związkowy, ponieważ niepokoi nas pogarszająca się kondycja polskiego ruchu związkowego. Mamy dość duopolu Solidarności i OPZZ. Solidarność jest przystawką rządu, szczególnie w spółkach skarbu i instytucjach publicznych. Ponadto centrala Piotra Dudy przynosi wstyd ruchowi związkowemu swoim ksenofobicznym, nacjonalistycznym przekazem. Dla odmiany OPZZ to skostniała instytucja, kolos na glinianych nogach, który skupiony jest przede wszystkim na sobie, a nie na ludziach pracy.
Chcemy wnieść nowe propozycje, nowe postulaty, dotrzeć do nowych branż, regionów, zakładów pracy. Uzwiązkowić te segmenty rynku pracy, gdzie dotychczas związki zawodowe nie działały jak ochrona czy gastronomia. Jesteśmy organizacją, która będzie przyjmować tak związki zawodowe, jak i osoby fizyczne, wspierać pracowników, którzy dotychczas byli pozostawieni sami sobie.
Jesteśmy też bardzo krytyczni wobec obecnej władzy i będziemy stanowczo przeciwdziałać kolesiostwu, nepotyzmowi, nieudolnemu zarządzaniu w spółkach skarbu państwa i instytucjach publicznych, niszczeniu praworządności.